Czyń co widzisz!
Pod tym zawołaniem podanym przez Chrystusa św. Jadwidze w czasie modlitwy przy Czarnym Krzyżu Wawelskim obchodzone było w Bieczu liturgiczne wspomnienie świętej Jadwigi Królowej. Uroczystości trwały przez dwa dni. Przeddzień wspomnienia 7 czerwca w Bieckiej Kolegiacie miała miejsce sesja naukowa poświęcona św. Królowej. W świątyni zgromadzili się czciciele św. Jadwigi: mieszkańcy Biecza na czele z burmistrzem Kazimierzem Grzesiakiem, uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Stanisława Wyspiańskiego z nauczycielami i wychowawcami oraz osoby spoza Biecza mające szczególne nabożeństwo do tej świętej i interesujące się bliżej czasami średniowiecza. Po modlitwie rozpoczynającej spotkanie, powitaniu Prelegentów i Gości oraz słowie wstępnym ks. dra Władysława Kreta – proboszcza Bieckiej Fary wygłoszone zostały następujące referaty:
1. „Działalność dobroczynna w Polsce w epoce średniowiecza” – ks. prof. dr hab. Józef Mandziuk – Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
2. „Święta Jadwiga szafarką miłosierdzia i dobroci” – s. dr Adelajda Sielepin – Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie.
3. „Święta Jadwiga Królowa, a Biecz” – mgr Gabriela Ślawska.
4. „Architektoniczno – konserwatorskie aspekty adaptacji budynku szpitala Świętego Ducha w Bieczu” – mgr inż. arch. Andrzej Gaczoł.
5. „Sprawozdanie z działalności Fundacji na rzecz Szpitala Ubogich im. św. Jadwigi Królowej w Bieczu za lata 2001 – 2004” – ks. dr Władysław Kret
Referat rozpoczynający sesję przybliżył słuchaczom środowisko życia i działalności św. Królowej Jadwigi. W epoce średniowiecza pod szczególnym patronatem Kościoła pozostawało szkolnictwo i szpitalnictwo. Największe zniszczenie w ówczesnym społeczeństwie siały choroby, epidemie, pożary, klęski żywiołowe, a nie jakby mogło się wydawać wojny i najazdy wrogich ludów. To one były powodem nędzy i głodu. Bywało, że w czasie zarazy wyludniały się całe wsie i miasta, np. w 1336r. epidemia spowodowała niemal całkowite wyludnienie Nysy, biskupiego miasta śląskiego, a w 1395r. w Głogowie na Śląsku zaraza miała pochłonąć 2 tyś. mieszkańców. Szczególną zatem rangę posiadała w tym okresie działalność charytatywna i szpitalnictwo, znaną była wtedy dewiza: res sacra miser – ubogi jest rzeczą świętą. Szpitale, które fundowano były domami opieki dla ubogich i starców, dla chorych, bezdomnych i pielgrzymów oraz dla osieroconych i porzuconych dzieci. Tylko niewielka ich część nosiła charakter lecznic. W sąsiedztwie szpitali znajdowały się kościoły szpitalne. Oba te elementy były tak z sobą związane, że określenie hospitale używano na oznaczenie bądź domu, bądź też kościoła szpitalnego.
Na ziemiach polskich w dziedzinie szpitalnictwa ważną rolę odegrały zakony szpitalne, stawiające sobie jako główne zadanie opiekę nad chorymi i ubogimi. Najprężniej działające w tym okresie zakony to: joannici, bożogrobcy, krzyżowcy z czerwoną gwiazdą – stellaci, duchacy i bracia szpitalni św. Antoniego – antonianie. Jak powiedział Prelegent średniowiecze było czasem gdzie „działo się dobro i zło”. Tam gdzie żyją ludzie jest to nieuniknione. Człowiek średniowiecza jednak zło dostrzegał, starał się je w miarę możliwości naprawiać. Częstą praktyką było w tych czasach fundowanie przytułków, szpitali kaplic i kościołów oraz przekazywanie znacznych części majątku na potrzeby biednych by w ten sposób odkupić popełnione nieprawości.
Na takim tle rysuje się nam wielkość i świętość Królowej Jadwigi. Jako monarcha o niezwykłej mądrości i wyczuciu politycznym nigdy nie zapominała o ubogich i chorych. Władza jest służbą. Św. Jadwiga o tym pamiętała. Zatroskana była o potrzebujących i biednych w sensie materialnym (fundowała szpitale, przytułki, odwiedzała, a bywało i pielęgnowała chorych osobiście) i duchowym (służyła radą, wstawiennictwem i przebaczeniem). Królowa Jadwiga choć żyła w innych czasach może być również wzorem dla nas – często zagubionych, zniechęconych, poszukujących szczęścia i sensu życia.
Osoba św. Jadwigi szczególnie związana jest z Bieczem. Po raz pierwszy przybyła do tego miasta podążając z Węgier do Krakowa by objąć tron Polski. W czasie swoich kilku pobytów w Bieczu odwiedzała szkoły, kościoły, a także wychodziła naprzeciw ludziom potrzebujących pomocy. Pamiątką po Niej jest szpital Świętego Ducha ufundowany w 1395r.
Obecnie istniejący budynek jest ściśle związany z tą fundacją i powstał prawdopodobnie w XV w. Królewski szpital św. Ducha (dziś nazywany Szpitalem dla Ubogich im. św. Jadwigi) przetrwał wszystkie burze dziejowe, aż do 1950 r. Wtedy to fundację upaństwowiono, a majątek ziemski nadany szpitalowi przez średniowiecznych władców polskich przejęło państwo. Budynek do lat 80 -tych funkcjonował jeszcze jako internat, ale nie remontowany, a po roku 1980 ostatecznie opuszczony popadł w całkowitą ruinę. W roku 1997 tj. roku kanonizacji św. Jadwigi Królowej, ks. bp Kazimierz Górny, powołał w Bieczu okręg Caritas. W wyniku starań ks. Stanisława Słowika – dyrektora Caritas Diecezji Rzeszowskiej odzyskano budynek i parcelę z myślą ratowania tego jedynego z zachowanych szpitali fundacji św. Jadwigi Królowej. W tym celu powołana została w 2000 r. Fundacja na rzecz Szpitala dla Ubogich im. św. Jadwigi Królowej. Obecnie trwają prace remontowe, które mają przywrócić dawną świetność i pierwotne przeznaczenie tego dzieła świętej Królowej. Pierwszy dzień obchodów wspomnienia św. Jadwigi zakończyło zwiedzanie średniowiecznego szpitalika.
8 czerwca natomiast o godz. 1800 w Bieckiej Kolegiacie miała miejsce pierwsza po instalacji (12 kwietnia b.r.) sesja Kapituły Bieckiej. Mszę św. odprawił i Słowo Boże w czasie Eucharystii wygłosił ks. prof. dr hab. Józef Mandziuk. Kaznodzieja ukazał postać św. Jadwigi Królowej jako wzór człowieka, władcy, chrześcijanina. Wiara wyrażona w pełnieniu Woli Bożej i wielkiej ufności, nauka, zdobywanie wiedzy, mądrości i czynienie miłosierdzia, to niejako testament pozostawiony nam przez św. Królową, wskazówka jakim wartościom mamy w życiu służyć. „Czyń co widzisz!” zawołanie tak proste, a jednocześnie przenikające do głębi serca i sumienia.
Ks. Zbigniew Pałka
Fot. Sebastian Czech